Home › Forum › Stare_forum › disclaimer
- This topic has 0 replies, 1 voice, and was last updated 7 years, 9 months ago by
A Sz1.
-
AuthorPosts
-
-
20/07/2009 at 21:32 #7494
A Sz1
ParticipantSzanowny Cyniku,
czytelnikiem bloga jestem od dosc dlugiego czasu, traktujac go jako cenne zrodlo wiedzy. Czytajac bloga nigdy nie watpilem w kluczowe i czesto uzywane przez Ciebie slowo “niezaleznosc”. Tymczasem dzisiaj – przez przypadek – w nowej edycji 2N newsletter rzucil mi sie w oczy disclaimer. pogrzebalem w archiwum i…
Szanowny Cyniku,
czytelnikiem bloga jestem od dosc dlugiego czasu, traktujac go jako cenne zrodlo wiedzy. Czytajac bloga nigdy nie watpilem w kluczowe i czesto uzywane przez Ciebie slowo “niezaleznosc”. Tymczasem dzisiaj – przez przypadek – w nowej edycji 2N newsletter rzucil mi sie w oczy disclaimer. pogrzebalem w archiwum i…
W starych wydaniach newslettera disclaimer byl jasny i przejrzysty:”(…) Dwa Grosze Newsletter wyraża wyłącznie opinie autora, które nie powinny być interpretowane jako rekomendacja specyficznych decyzji inwestycyjnych. Zamieszczone dane mogą w momencie publikacji być nieaktualne lub niepełne, i powinny zostać zweryfikowane niezależnie.(…)”
Innymi słowy: cynik 9 pisze to co myśli, ale nie doradza. I na wszelki wypadek sprawdź dane, bo cykl wydawniczy trochę trwa:). ok, to było fair.
Tymczasem od końca kwietnia disclaimer wyglada mniej-więcej tak:”Myśli wyrażone w tej publikacji są wyłącznie autorów i niekoniecznie odpowiadają opiniom sponsorów bądź reklamodawców. Autorzy mogą, lecz nie muszą posiadać pozycje we wzmiankowanych walorach. (…)” (pogrubienia są mojego autorstwa)
I tutaj komunikat, niestety, nie jest dla mnie już tak jasny w związku z czym pozwolę sobie zapytać o parę kwestii związanych z tym disclaimerem:
1. Jako że wyrażenie “niekoniecznie odpowiadają opiniom sponsorów bądź reklamodawców” implikuje, że niektóre myśli są z tymi opiniami zbieżne, czy można domniemać, iż w Newsletterze mogą pojawiać się artykuły sponsorowane tudzież reklamy? (oznaczone lub nieoznaczone)
2. Cyników zrobiło się kilku, bo zamiast “autora” mamy autorów. Występowanie pod pseudonimem w internecie zazwyczaj nie budzi żadnych wątpliwości – pseudonim jest odpowiednikiem imienia i umozliwia pewna (bo nie chodzi przeciez o dane osobowe) identyfikacje osoby, która się nim posługuje. Wg nowej wersji disclaimera “Cynik9” może nie być już pseudonimem, a stać się marką, która będą posługiwali się inni. I tutaj moje kolejne pytanie: czy to oznacza, że “marką” cynik9 będą mogli się posługiwać sponsorzy/reklamodawcy i podpisywać się nią pod swoimi artykułami? (zamieszczanymi w newsletterze lub na 2N)Liczę na szczerą odpowiedź licząc na to, że “niezależność” nadal jest priorytetem autora (autorów?) tego bloga.
-
-
AuthorPosts
- You must be logged in to reply to this topic.