Home › Forum › Stare_forum › Inwestowanie w produkty rolne
- This topic has 0 replies, 1 voice, and was last updated 7 years, 9 months ago by
A Sz1.
-
AuthorPosts
-
-
04/06/2010 at 11:47 #7590
A Sz1
ParticipantPonieważ inwestowanie w produkty rolne zostało moim zdaniem zaniedbane ostatnimi czasy przez Cynika postanowiłem temat nieco zgłębić sam. Spodziewam się, że dla części czytelników temat też jest interesujący dlatego swoje pytania stawiam na forum – będę bardzo wdzięczy za pomoc w rozwikłaniu niektórych zagadek.
Ponieważ inwestowanie w produkty rolne zostało moim zdaniem zaniedbane ostatnimi czasy przez Cynika postanowiłem temat nieco zgłębić sam. Spodziewam się, że dla części czytelników temat też jest interesujący dlatego swoje pytania stawiam na forum – będę bardzo wdzięczy za pomoc w rozwikłaniu niektórych zagadek.
Temat jest z punktu widzenia inwestora szukającego wartości o tyle interesujący, że produkty rolne są obecnie bardzo tanie i w zasadzie tanieją od 30 lat. Na atrakcyjność tego sektora wskazują również ostatnio guru inwestycyjni, których ogląd rzeczywistości jest zgody z filozofią 2N tacy jak Marc Faber (w podlinkowanym wykładzie stwierdza np., że w dłuższej perspektywie produkty rolne będą prawdopodobnie najlepszą inwestycją), czy Jim Rogers, który zachęca do zakupu własnej farmy przy każdej okazji. Cytat z Sydney Morning Herald:I would urge anyone to buy a farm. Farming has been a horrible business for 30 years, so there’s fewer farmers and supply is under duress. At the same time all of Asia is becoming more prosperous, so you have demand going up when supply is under pressure.
Ponieważ Jim’a Rogersa znam i cenię, swoje poszukiwania zacząłem od lektóry książki pt. “Hot Commodities, How Anyone Can Invest Profitably In the World’s Best Market” jego autorstwa i materiałów dostępnych w sieci, o których w książce wspomina. Pierwszą rzeczą o której należy tu wspomnieć jest bez wątpienia indeks RICI śledzący ceny surowców. Indeks ten jest odpowiedzią Jim’a na ówczesny (1998 r.) stan istniejących indeksów – mówiąc krótko, niezadowalający.
Więcej o samy indeksie można znaleźć tu. Na podstronie RICI performance można porównać na wykresie zachowanie indeksu RICI z S&P500 na przestrzeni ostatnich 12 lat. Indeks energii oraz metali zachowuje się w tym okresie znacznie lepiej od giełdy , podczas gdy surowce rolne są przeszło 25% niżej niż 12 lat temu, a więc także niżej niż S&P500. Postanowiłem sprawdzić który z surowców wchodzących w skład indeksu taniał najbardziej i czy wszystkich dotyczy to w równym stopniu. Sprawdzałem po kolei (względem wagi w indeksie) na wykresach za ostatnie 10 lat:
wheat
corn
cotton
soybean
coffee
live cattle
Powyższe produkty dają już ponad 60% indeksu – widać, że każdy w tym okresie wzrósł i nie zmieniają tego dwa lata nie brane tu pod uwagę. Tej różnicy wyjaśnić nie potrafię, a wyjaśnienie jej z kilku powodów wydaje mi się istotne, dlatego jeśli ktoś wie z czego ta różnica wynika (gdzie popełniam błąd) proszę o odpowiedź. Jednym z powodów odpowiedź na pytanie czy warto inwestować w fundusz śledzący ten indeks?
Teraz kilka pytań fundamentalnych – czy tanie produkty rolne będą jeszcze tańsze? Czy obecnie są już dobrą inwestycją? Jim ma na to prostą receptę – należy sprawdzić popyt i podaż a odpowiedź przyjdzie sama. O ile w ogólności można wskazywać na Chiny jako dużego konsumenta żywności oraz małą podaż (brak nowych farm na przestrzeni wielu lat) jak sprawdzić jak rzecz się ma obecnie. Jednym z wartościowych źródeł na które wskazuje jest CRB Commodity Yearbook. Szkopuł w tym, że koszt tych materiałów to 200-300$ co przy mojej wielkości portfela nie kalkuluje się specjalnie. W związku z tym kolejna prośba – jeśli ktoś z was zna wartościowe i dostępne nieodpłatnie źródło informacji tego typu proszę o podanie namiarów.
Na koniec kilka kwestii praktycznych – jak zainwestować w produkty rolne? Sposobów jest jak zwykle wiele i żaden specjalnie prosty moim zdaniem (przynajmniej nie w Polsce). Poza wspomnianym już zakupem farmy niewątpliwym beneficjentem boomu w tym sektorze mogą być firmy produkujące nawozy sztuczne takie jak Potash Corp./Saskatchewan Inc. czy China BlueChemical Ltd..
Kolejnym sposobem inwestowania może być zakup certyfikatów na surowce dostępnych także na polskim rynku, co jednak wiąże się z ryzykiem emitenta (w przypadku upadku emitenta certyfikatu zainwestowane środki mają taki status jak obligacja, czyli jesteśmy ugotowani). Moim zdaniem instrumenty do krótkoterminowej spekulacji. Przykładem może być certyfikat na pszenicę.
Wreszcie ETF’y i ETN’y śledzące indeksy (w tym wspomniany indeks RICI lub jego podindeksy jak RICI-A). ETN dokładniej śledzi indeks ale podobnie jak certyfikaty wiąże się z ryzykiem emitenta. Ponieważ myślę o tego typu inwestycjach w dłuższym terminie tematem ETN’ów nie zajmowałem się. ETF na który zwróciłem uwagę to przede wszystkim RICI Agriculture Index ETF.
Mam nadzieję, że temat produktów rolnych wróci do łask w 2N i między innymi na tym forum uda mi się wyjaśnić pewne kluczowe w tym temacie wątpliwości. Myślę, że jest to obecnie znacznie bardziej kontrariańskie niż inwestowanie w metale szlachetne, które weszło na pierwsze strony gazet. Jeśli temat jest również dla was interesujący w najbliższej przyszłości mogę napisać coś więcej, bo wszystkich ciekawych aspektów na które zwróciłem uwagę tu nie poruszyłem, a post i tak zrobił się już przydługi.Pozdrawiam
-
-
AuthorPosts
- You must be logged in to reply to this topic.