Inwestowanie w FGRIX (i podobne) z ostatniego newslettera

Home Forum Stare_forum Inwestowanie w FGRIX (i podobne) z ostatniego newslettera

Viewing 0 reply threads
  • Author
    Posts
    • #7921
      mimir
      Participant

      Jest pewien problem z przedstawionym modelem samodzielnego inwestowania w taki wektor equities, zamiast korzystania z funduszu. Ciulacz, ktory bedzie czytal wiele madrych zrodel i bedzie mial nawet niezla orientacje w sytuacji na rynku, nadal bedzie mial mocno pod gorke. Zakladajac ze dysponuje srodkami inwestycyjnymi rzedu np. US$500 na miesiac (w koncu ciulacz), jego koszty transakcyjne przy dokupowaniu nastepnej transzy moga wyniesc nawet US$50-60 poniewaz kwota transakcji jest niska. Takie koszty oznaczaja nawet 10% inwestowanej sumy! Nawet jesli zalozyc koszty 5% to jest to daleko od 0.X% kosztow funduszu. Mozna oczywiscie poczekac i uzbierac wieksza sume zeby koszty byly procentowo mniejsze, ale wtedy inflacja zaczyna ciulacza skubac w nic (albo prawie nic) nie placacym depozycie bankowym. Chyba, ze ktos zna maklernie ktora oferuje bardzo niskie koszty transakcyjne (w ideale bliskie kosztom funduszy) i podzieli sie taka wiedza. Wiekszosc mi znanych nie schodzi ponizej US$10-15 od pozycji, a i to jest czesto obwarowane szeregiem ograniczen. Nie wspominajac juz, ze bardzo zalezy od tego o ktorej gieldzie mowimy.


      Jest pewien problem z przedstawionym modelem samodzielnego inwestowania w taki wektor equities, zamiast korzystania z funduszu. Ciulacz, ktory bedzie czytal wiele madrych zrodel i bedzie mial nawet niezla orientacje w sytuacji na rynku, nadal bedzie mial mocno pod gorke. Zakladajac ze dysponuje srodkami inwestycyjnymi rzedu np. US$500 na miesiac (w koncu ciulacz), jego koszty transakcyjne przy dokupowaniu nastepnej transzy moga wyniesc nawet US$50-60 poniewaz kwota transakcji jest niska. Takie koszty oznaczaja nawet 10% inwestowanej sumy! Nawet jesli zalozyc koszty 5% to jest to daleko od 0.X% kosztow funduszu. Mozna oczywiscie poczekac i uzbierac wieksza sume zeby koszty byly procentowo mniejsze, ale wtedy inflacja zaczyna ciulacza skubac w nic (albo prawie nic) nie placacym depozycie bankowym. Chyba, ze ktos zna maklernie ktora oferuje bardzo niskie koszty transakcyjne (w ideale bliskie kosztom funduszy) i podzieli sie taka wiedza. Wiekszosc mi znanych nie schodzi ponizej US$10-15 od pozycji, a i to jest czesto obwarowane szeregiem ograniczen. Nie wspominajac juz, ze bardzo zalezy od tego o ktorej gieldzie mowimy.

Viewing 0 reply threads
  • You must be logged in to reply to this topic.