Właśnie zobaczyłem z publicznej telewizji brytyjskiej (Sky) reklamę firmy BullionByPost.co.uk, która (kto by przypuszczał!) oferuje sprzedaż metali szlachetnych drogą pocztową. Nie znam firmy ani nikogo kto z niej korzystał, ale ceny wydają się ok. Nie oferują co prawda wysyłki kurierem za zapłatę przy odbiorze, ale dostawa jest następnego dnia.
Ja natomiast nie chciałem mówić o firmie, ale o samym fakcie reklamowania złota w jednej z najpopularniejszych telewizji w kraju. Jeszcze niedawno cały mainstream twardo trzymał się narracji, że złoto to przeżytek, a wspomnienie o kupowaniu złota nawet w inteligentnym towarzystwie, zwykle kończyło się otrzymaniem łatki „staroświeckiego dziwaka”. A tu proszę, reklamują złoto w popularnej telewizji.
Może to znaczy, że jednak sentyment się zmienia i że jakiś szybszy ruch mas w stronę złota jest możliwy? A co za tym idzie powrót do hossy może jednak nastąpi szybciej?
Właśnie zobaczyłem z publicznej telewizji brytyjskiej (Sky) reklamę firmy BullionByPost.co.uk, która (kto by przypuszczał!) oferuje sprzedaż metali szlachetnych drogą pocztową. Nie znam firmy ani nikogo kto z niej korzystał, ale ceny wydają się ok. Nie oferują co prawda wysyłki kurierem za zapłatę przy odbiorze, ale dostawa jest następnego dnia.
Ja natomiast nie chciałem mówić o firmie, ale o samym fakcie reklamowania złota w jednej z najpopularniejszych telewizji w kraju. Jeszcze niedawno cały mainstream twardo trzymał się narracji, że złoto to przeżytek, a wspomnienie o kupowaniu złota nawet w inteligentnym towarzystwie, zwykle kończyło się otrzymaniem łatki „staroświeckiego dziwaka”. A tu proszę, reklamują złoto w popularnej telewizji.
Może to znaczy, że jednak sentyment się zmienia i że jakiś szybszy ruch mas w stronę złota jest możliwy? A co za tym idzie powrót do hossy może jednak nastąpi szybciej?