Powitanie + coś o sobie

Home Forum Stare_forum Powitanie + coś o sobie

Viewing 0 reply threads
  • Author
    Posts
    • #8159
      A Sz1
      Participant

      Witam wszystkich,

      Jak większość “nowych” już jakiś czas czytałem blog 2gr i zastanawiałem się czy warto dołączyć jako abonent, w końcu podjąłem decyzję i mam nadzieję że nie będę jej żałował 🙂 Trochę o mnie – od kiedy pamiętam interesowałem się giełdą i ogólnie pojętym inwestowaniem, w związku z czym moje studia były związane właśnie z rynkiem kapitałowym, a konkretniej kierunek ekonometria specjalność inżynieria finansowa. Piszę o tym nie po to żeby się chwalić, ale żebyście zobrazowali sobie mój stan po zainteresowaniu się przeze mnie austriacką szkołą ekonomii. Wtedy austriacy brutalnie uświadomili mi, że duża część tego, czego się nauczyłem na studiach to w najlepszym wypadku sztuka dla sztuki mająca niewiele wspólnego z rzeczywistością, a w najgorszym Keynesowskie brednie. W sumie przeraziło mnie to jakim cudem uczelnie propagują Keynesa, skoro jego pomysły zostały już zdyskredytowane sporo lat zanim on sam na nie wpadł…Na ten dylemat odpowiedział mi Murray Rothbard(zresztą mój ulubiony “austriak”), co zainteresowało mnie także myślą libertariańską.

      Także generalnie mam nadzieję na ożywioną dyskusję na forum na temat austriackiej szkoły ekonomii oraz libertarianizmu.

      Pozdrawiam,

      Piotr

      Witam wszystkich,

      Jak większość “nowych” już jakiś czas czytałem blog 2gr i zastanawiałem się czy warto dołączyć jako abonent, w końcu podjąłem decyzję i mam nadzieję że nie będę jej żałował 🙂 Trochę o mnie – od kiedy pamiętam interesowałem się giełdą i ogólnie pojętym inwestowaniem, w związku z czym moje studia były związane właśnie z rynkiem kapitałowym, a konkretniej kierunek ekonometria specjalność inżynieria finansowa. Piszę o tym nie po to żeby się chwalić, ale żebyście zobrazowali sobie mój stan po zainteresowaniu się przeze mnie austriacką szkołą ekonomii. Wtedy austriacy brutalnie uświadomili mi, że duża część tego, czego się nauczyłem na studiach to w najlepszym wypadku sztuka dla sztuki mająca niewiele wspólnego z rzeczywistością, a w najgorszym Keynesowskie brednie. W sumie przeraziło mnie to jakim cudem uczelnie propagują Keynesa, skoro jego pomysły zostały już zdyskredytowane sporo lat zanim on sam na nie wpadł…Na ten dylemat odpowiedział mi Murray Rothbard(zresztą mój ulubiony “austriak”), co zainteresowało mnie także myślą libertariańską.

      Także generalnie mam nadzieję na ożywioną dyskusję na forum na temat austriackiej szkoły ekonomii oraz libertarianizmu.

      Pozdrawiam,

      Piotr

Viewing 0 reply threads
  • You must be logged in to reply to this topic.