Witajcie,
Z uwagi na dużą ciesze w tym wątku, a także po troszku w małym zakresie podtrzymując temat z ostatniego newslettera Cynika9, pozwalam sobie “wparować” z prywatą.
Jako typowy słoik, czasami mi tęskno za zielenią i przestrzenią. Niestety nie zawsze w weekend chce się wracać w rodzinne strony, dlatego pomyślałem o zakupie rodzinnego ogrodu działkowego:) w skrócie – ROD w Warszawie, szerokie śródmieście.
Co uważacie o takim zakupie pod względem inwestycyjnym – tylko wieczyste użytkowanie, wysokie opłaty wstępne – czasami 70 % zakupu (mając na uwadze działki ok 400 m2 w cenie ok 19000 zł opłata inicjacyjna, oczywiście obowiązkowa ok 8000 zł), czy nie lepiej dać sobie spokój i kupić jakiś kawałek ziemi troszkę dalej od Warszawy ?
Byłbym wdzięczny za Wasze uwagi, sugestie.
Pozdrawiam
rysio24
Witajcie,
Z uwagi na dużą ciesze w tym wątku, a także po troszku w małym zakresie podtrzymując temat z ostatniego newslettera Cynika9, pozwalam sobie “wparować” z prywatą.
Jako typowy słoik, czasami mi tęskno za zielenią i przestrzenią. Niestety nie zawsze w weekend chce się wracać w rodzinne strony, dlatego pomyślałem o zakupie rodzinnego ogrodu działkowego:) w skrócie – ROD w Warszawie, szerokie śródmieście.
Co uważacie o takim zakupie pod względem inwestycyjnym – tylko wieczyste użytkowanie, wysokie opłaty wstępne – czasami 70 % zakupu (mając na uwadze działki ok 400 m2 w cenie ok 19000 zł opłata inicjacyjna, oczywiście obowiązkowa ok 8000 zł), czy nie lepiej dać sobie spokój i kupić jakiś kawałek ziemi troszkę dalej od Warszawy ?
Byłbym wdzięczny za Wasze uwagi, sugestie.
Pozdrawiam
rysio24