Witam.

Wszystkich zainteresowanych zakupem i sprzedażą złota w Proaurum w Berlinie chciałbym uczulić na poniższą sytuację.

W 2014 roku kupiłem w w/w punkcie 2 monety 1oz. Rok później dokupiłem 10 monet tej samej wagi.
W ubiegłą sobotę udałem się do Berlina w celu sprzedaży całości.

Uśmiechnięty sprzedawca zaprosił mnie do biurka po czym rozpoczął oględziny przywiezionych monet.
Po kilku chwilach rozdzielił je na dwa zbiory: 9 i 3.

Trzem monetom odłożonym na bok zaczął się przyglądać coraz baczniej, po czym wypalił: “czy na pewno te monety były kupione u nas? My w takim stanie monet nie sprzedajemy.”

Odpowiedziałem twierdząco. Dodatkowo wszystkie monety były w oryginalnych kopertach z PCV z logo Proaurum. Posiadałem również 2 oryginalne faktury potwierdzające moje zakupy w Proaurum.

Sprzedawca z bezwzględną szczerością stwierdził, że to niczego nie dowodzi (i tu trudno się z nim nie zgodzić) i że mogłem montey “gorszej jakości” po prostu włożyć do kopert Proaurum i przywieźć do sprzedania 🙂

Nie chciałem się z nim już kłócić, gdyż udowodnienie mojej racji było niemożliwe. Zaproponowałem, aby odkupił 9 monet a trzy problematyczne sprzedam gdzie indziej.

W tym momencie sprzedawca oznajmił mi, że może ode mnie odkupić także owe trzy monety, ale da mi niższą cenę, bo firma Proaurum wyśle je do mennicy na przetopienie.

Zaakceptowałem warunki i sprzedałem całość.

Witam.

Wszystkich zainteresowanych zakupem i sprzedażą złota w Proaurum w Berlinie chciałbym uczulić na poniższą sytuację.

W 2014 roku kupiłem w w/w punkcie 2 monety 1oz. Rok później dokupiłem 10 monet tej samej wagi.
W ubiegłą sobotę udałem się do Berlina w celu sprzedaży całości.

Uśmiechnięty sprzedawca zaprosił mnie do biurka po czym rozpoczął oględziny przywiezionych monet.
Po kilku chwilach rozdzielił je na dwa zbiory: 9 i 3.

Trzem monetom odłożonym na bok zaczął się przyglądać coraz baczniej, po czym wypalił: “czy na pewno te monety były kupione u nas? My w takim stanie monet nie sprzedajemy.”

Odpowiedziałem twierdząco. Dodatkowo wszystkie monety były w oryginalnych kopertach z PCV z logo Proaurum. Posiadałem również 2 oryginalne faktury potwierdzające moje zakupy w Proaurum.

Sprzedawca z bezwzględną szczerością stwierdził, że to niczego nie dowodzi (i tu trudno się z nim nie zgodzić) i że mogłem montey “gorszej jakości” po prostu włożyć do kopert Proaurum i przywieźć do sprzedania 🙂

Nie chciałem się z nim już kłócić, gdyż udowodnienie mojej racji było niemożliwe. Zaproponowałem, aby odkupił 9 monet a trzy problematyczne sprzedam gdzie indziej.

W tym momencie sprzedawca oznajmił mi, że może ode mnie odkupić także owe trzy monety, ale da mi niższą cenę, bo firma Proaurum wyśle je do mennicy na przetopienie.

Zaakceptowałem warunki i sprzedałem całość.

Lekcja na przyszłość: gdy będziecie kupować w Proaurum, poproście sprzedawcę aby poszedł z Wami do okienka, gdzie wydawane są monety i każdą z nich obejrzał. Będziecie mieli przynajmniej trochę gwarancji, że przy odkupie nikt nie będzie biadolił.

P.S. Pragnę dodać, że wszystkie monety były od początku przechowywane w oryginalnych opakowaniach w pudełku i przez 2 lata wyjąłem je może raz lub dwa. Nie ma więc możliwości, że zostały przeze mnie zniszczone.

P.S2. Przy sprzedaży złota w Proaurum musicie się “wylegitymować” dowodem lup paszportem. Podobno takie jest prawo.

Pozdrawiam.