Czas się przywitać

Home Forum Stare_forum Czas się przywitać

Viewing 0 reply threads
  • Author
    Posts
    • #8264
      Anonymous
      Inactive

      Dzień dobry wszystkim użytkownikom obecnym i przyszłym.
      Pochodzę z niewielkiej miejscowości z blogiem cynika zetknąłem się już kilka lat temu na studiach. Miałem to szczęście, że trafiłem wówczas na świetne grono ludzi, wolnościowców, nieskażonych socjalną indoktrynacją. Dzięki takiemu otoczeniu rozwinął się również mój punkt widzenia i został podparty wiedzą. Był to okres pierwszych pomysłów i biznesów, ale również niemal kompletnego braku oszczędności. Oczywiście nie konsumowałem wszystkie co dostawałem (nie ma co ukrywać większość studentów jest na utrzymaniu rodziców) i zarabiałem (wówczas praca głównie wakacyjna, a pierwsze “biznesy” nie okazały się tak rewelacyjne jak sądziłem), ale były to środki zbyt małe aby myśleć o inwestowaniu.

      Dzisiaj jest jednak trochę inaczej. Wspólnie z rodzicami rozwijam rodzinny biznes, gromadzę również swoje pierwsze prawdziwe oszczędności, a dodatkowo nie dotyka mnie problem braku dachu nad głową. Na terenie prowadzonej firmy znajduje się budynek biurowy, który w połowie nie był w ogóle użytkowany. Wspólnie z żoną wyremontowaliśmy sobie poddasze i tak mamy dość duże mieszkanie, niedużym nakładem kosztów.


      Dzień dobry wszystkim użytkownikom obecnym i przyszłym.
      Pochodzę z niewielkiej miejscowości z blogiem cynika zetknąłem się już kilka lat temu na studiach. Miałem to szczęście, że trafiłem wówczas na świetne grono ludzi, wolnościowców, nieskażonych socjalną indoktrynacją. Dzięki takiemu otoczeniu rozwinął się również mój punkt widzenia i został podparty wiedzą. Był to okres pierwszych pomysłów i biznesów, ale również niemal kompletnego braku oszczędności. Oczywiście nie konsumowałem wszystkie co dostawałem (nie ma co ukrywać większość studentów jest na utrzymaniu rodziców) i zarabiałem (wówczas praca głównie wakacyjna, a pierwsze “biznesy” nie okazały się tak rewelacyjne jak sądziłem), ale były to środki zbyt małe aby myśleć o inwestowaniu.

      Dzisiaj jest jednak trochę inaczej. Wspólnie z rodzicami rozwijam rodzinny biznes, gromadzę również swoje pierwsze prawdziwe oszczędności, a dodatkowo nie dotyka mnie problem braku dachu nad głową. Na terenie prowadzonej firmy znajduje się budynek biurowy, który w połowie nie był w ogóle użytkowany. Wspólnie z żoną wyremontowaliśmy sobie poddasze i tak mamy dość duże mieszkanie, niedużym nakładem kosztów.

      Skoro zatem mam gdzie pracować, i mam gdzie spać, a znaczną część zarobionych pieniędzy nie konsumuje (zawsze należałem do ludzi oszczędnych, najbliżsi uważają mnie za skąpca, a ja po prostu nie lubię wydawać pieniędzy niepotrzebnie) postanowiłem szukać drug zabezpieczenia kapitału i inwestowania w celu jego pomnażania. I tak oto jako oddany czytelnik dwagrosze pierwsze kroki skierowałem na łono cynika 😉 Kolejnymi jest poszerzenie wiedzy inwestycyjnej muszę najpierw się czegoś nauczyć zanim zdecyduje się zaryzykować swoje oszczędności. Dlatego rzuciłem się w wir różnego rodzaju, artykułów, porad, blogów i literatury.

      Jednak zanim rozpocznę pomnażanie oszczędności, muszę ich część zmaterializować tak aby zabezpieczyć się przed wieszczonym wszem wobec globalnym resetem. Pierwsze co zrobiłem to dokonałem zakupu 0,5ha ziemi rolnej, niby niewiele, ale kupiona w dobrej cenie, w dobrej lokalizacji, z perspektywą powiększania o działki sąsiednie i z własnym pomysłem inwestycyjnym. Teraz przymierzam się do podjęcia dalszych kroków i całkowitej rezygnacji z trzymania środków finansowych w systemie bankowym.

Viewing 0 reply threads
  • You must be logged in to reply to this topic.