Hej. Poznałem kilka miesięcy dwóch gości, Alexis i Vince. Alexis jest traderem z CFA, Vince jest agentem nieruchomości. Obydwoje skończyli studia biznesowe. Mają po 28 lat, tyle co ja.
Alexis i Vince pracują nad patentem, a ja im pomagam od strony implementacji tego pomysłu w realnym świecie. Patent dotyczy kilku innowacyjności w dziedzinie agregacji rynku przewozów zahaczający o autonomiczne samochody. W skrócie booking.com/expedia.com dla transportu. Potencjalnym kupcem byłby Uber, Tesla, lub Expedia. Mamy już zgłoszony patent provisional, czyli włożoną przysłowiową nogę w drzwi. Finalny patent utility planujemy oddać w lutym 2017. Współpracujemy z prawnikiem patentowym, który jest znajomym rodziny Alexisa, pracuje za nieco niższą stawkę. Ten prawnik to starszy gość który przez wiele lat pracował w USPTO (urząd patentowy) a teraz prowadzi własny biznes. Zna się na rzeczy bardzo dobrze. Dodatkowo jest bardzo zaangażowany we współpracę – ewidentnie podoba mu się pomysł. Ojciec Alexisa dorobił się małej fortuny prowadząc własny biznes. Zajmuje się doradztwem podatkowym i biznesowym, jest CFO w kilku firmach. Ma wiele znajomości.

Aktualnie mój udział w zyskach to 7% i zero wyłożonego kapitału. Ponieważ mój wkład w prace jest duży, zaproponowali mi dodatkowe 3% ale to wiązałoby się z wpłatą $4500 z mojej strony. I tu jest mój dylemat. Czy wybrać 7% za $0, czy 10% za $4500? $4500 to dla mnie niecałe 2 miesiące oszczędności.

Hej. Poznałem kilka miesięcy dwóch gości, Alexis i Vince. Alexis jest traderem z CFA, Vince jest agentem nieruchomości. Obydwoje skończyli studia biznesowe. Mają po 28 lat, tyle co ja.
Alexis i Vince pracują nad patentem, a ja im pomagam od strony implementacji tego pomysłu w realnym świecie. Patent dotyczy kilku innowacyjności w dziedzinie agregacji rynku przewozów zahaczający o autonomiczne samochody. W skrócie booking.com/expedia.com dla transportu. Potencjalnym kupcem byłby Uber, Tesla, lub Expedia. Mamy już zgłoszony patent provisional, czyli włożoną przysłowiową nogę w drzwi. Finalny patent utility planujemy oddać w lutym 2017. Współpracujemy z prawnikiem patentowym, który jest znajomym rodziny Alexisa, pracuje za nieco niższą stawkę. Ten prawnik to starszy gość który przez wiele lat pracował w USPTO (urząd patentowy) a teraz prowadzi własny biznes. Zna się na rzeczy bardzo dobrze. Dodatkowo jest bardzo zaangażowany we współpracę – ewidentnie podoba mu się pomysł. Ojciec Alexisa dorobił się małej fortuny prowadząc własny biznes. Zajmuje się doradztwem podatkowym i biznesowym, jest CFO w kilku firmach. Ma wiele znajomości.

Aktualnie mój udział w zyskach to 7% i zero wyłożonego kapitału. Ponieważ mój wkład w prace jest duży, zaproponowali mi dodatkowe 3% ale to wiązałoby się z wpłatą $4500 z mojej strony. I tu jest mój dylemat. Czy wybrać 7% za $0, czy 10% za $4500? $4500 to dla mnie niecałe 2 miesiące oszczędności.

Alexis i Vince płacą po $20k każdy aby pokryć wszelkie koszty związane z patentem. Potencjalna cena sprzedaży patentu to $5M-$100M albo $0 gdy sprzedaż się nie powiedzie.
Ja nie mam żadnego doświadczenia w tej dziedzinie i wycena patentów jest dla mnie zupełnie abstrakcyjna. Z drugiej strony znając Alexisa i jego rodzinę, wiem że osiągnie sukces prędzej czy później – i ja chcę wtedy tam być :). Ma on kilka istotnych cech – jest bardzo pracowity i uczciwy, nie boi się ryzykować i ma wiele znajomości o które dba.
W jaki sposób najlepiej podejść do tematu?