Cześć,
W ostatnim numerze, w artykule poświęconym inwestowaniu po wyborach, jest mocne przestrzeżenie przed obligacjami US, które mają teraz wejść w sekularną bessę. Jakiś czas temu, próbując odwzorować PPT, włożyłem sporą część segmentu obligacji w długie obligacje US oraz sporą część segmentu gotówki w krótkie obligacje US. Zrobiłem tak, bo zarabiałem wtedy w USD więc było to najwygodniejsze dla mnie.
Teraz pytanie — co zrobić, jeżeli zasadniczo zgadzam się z przewidywaniami Cynika nt. obligacji US? Czy przeniść ja na obligacje jakiegoś innego kraju? Jakiego? Czy może twardo trzymać wg założenia, że zawsze który segment będzie szedł w dół, a reszta to wyciągnie?
Będę wdzięczny za rady!
Cześć,
W ostatnim numerze, w artykule poświęconym inwestowaniu po wyborach, jest mocne przestrzeżenie przed obligacjami US, które mają teraz wejść w sekularną bessę. Jakiś czas temu, próbując odwzorować PPT, włożyłem sporą część segmentu obligacji w długie obligacje US oraz sporą część segmentu gotówki w krótkie obligacje US. Zrobiłem tak, bo zarabiałem wtedy w USD więc było to najwygodniejsze dla mnie.
Teraz pytanie — co zrobić, jeżeli zasadniczo zgadzam się z przewidywaniami Cynika nt. obligacji US? Czy przeniść ja na obligacje jakiegoś innego kraju? Jakiego? Czy może twardo trzymać wg założenia, że zawsze który segment będzie szedł w dół, a reszta to wyciągnie?
Będę wdzięczny za rady!