Home › Forum › Stare_forum › emigracja
- This topic has 0 replies, 1 voice, and was last updated 7 years, 2 months ago by
A Sz1.
-
AuthorPosts
-
-
03/09/2015 at 06:48 #8207
A Sz1
Participantw ostatnim wydaniu kol Cynik zapisał we wstępniaku co nieco o kobietach w burkach czy wielodzietnych rodzinach z Afryki północnej szturmujących fizycznie mentalnie i religijnie ciepłe kluseczki w Europie, no i nie widzę w komentarzu nic aż tak niestosownego ale ogólny ton wydaje się być właśnie taki jak to w naszym kraiku się słyszy na ulicy czy w elitach czy na stadionkach z kibolami
i ja jako polak i katolik (że zacytuje mojego ulubionego bohatera ferydnanda K) nie chciałbym się godzić na tego rodzaju postawienie sprawy
zgadzam się że w kraju gospodarza trzeba zachowywać się jak nakazują lokalne zwyczaje, popieram francuskie próby zdjęcia burek, turbanów, z głów, ogolenia bród etc…ale teraz mamy do czynienia z sytuacją wojny w tych krajach zresztą wywołanej przez zachód, obalanie watażków i wprowadzanie demokracji kałasznikowem prowadzi do tego że ludzie uciekają gdzie mogą, więc najpierw trzeba zakończyć wojny w Afryce, potem zdejmować burki w Europie
sam jako emigrant widzę jak to lokalne zwyczaje szargają pijane polskie ogorzałe gęby (muzułumanie przynajmniej nie piją wódy tyle co nasi katole za granicą) natomiast te same pijane “ryje” nagłośniej krzyczą precz emigracji i to samo w kraju, menty które nie wnoszą do społeczeństwa nic krzyczą najbardziej ….
jako naród mamy spore zobowiązania w stosunku do innych z czasów minionych i winniśmy starać się teraz pomagać innym w miarę możliwości, że nie wspomnę o ewentualności najazdu ukrainców w razie W,
w ostatnim wydaniu kol Cynik zapisał we wstępniaku co nieco o kobietach w burkach czy wielodzietnych rodzinach z Afryki północnej szturmujących fizycznie mentalnie i religijnie ciepłe kluseczki w Europie, no i nie widzę w komentarzu nic aż tak niestosownego ale ogólny ton wydaje się być właśnie taki jak to w naszym kraiku się słyszy na ulicy czy w elitach czy na stadionkach z kibolami
i ja jako polak i katolik (że zacytuje mojego ulubionego bohatera ferydnanda K) nie chciałbym się godzić na tego rodzaju postawienie sprawy
zgadzam się że w kraju gospodarza trzeba zachowywać się jak nakazują lokalne zwyczaje, popieram francuskie próby zdjęcia burek, turbanów, z głów, ogolenia bród etc…ale teraz mamy do czynienia z sytuacją wojny w tych krajach zresztą wywołanej przez zachód, obalanie watażków i wprowadzanie demokracji kałasznikowem prowadzi do tego że ludzie uciekają gdzie mogą, więc najpierw trzeba zakończyć wojny w Afryce, potem zdejmować burki w Europie
sam jako emigrant widzę jak to lokalne zwyczaje szargają pijane polskie ogorzałe gęby (muzułumanie przynajmniej nie piją wódy tyle co nasi katole za granicą) natomiast te same pijane “ryje” nagłośniej krzyczą precz emigracji i to samo w kraju, menty które nie wnoszą do społeczeństwa nic krzyczą najbardziej ….
jako naród mamy spore zobowiązania w stosunku do innych z czasów minionych i winniśmy starać się teraz pomagać innym w miarę możliwości, że nie wspomnę o ewentualności najazdu ukrainców w razie W,
jeszcze jedna rzecz taka że katole przeszli swoją reformację po latach ciemnych inkwizycji, palenia, palowania etc… muzlimowie są zdaje się 500 lat młodsi w swoich jasełkach a więc możliwe że stoją w miejscu gdzie chrześcijanie 500 lat temu, są przed swoją reformacją ….“W naszym społeczeństwie jeden przed drugim ma lęk. Nie tyle boi się drugiego człowieka, ile ma strach, że ten drugi człowiek jest inny”.
Fonda Peter
-
-
AuthorPosts
- You must be logged in to reply to this topic.