Zaczynając ten wątek nie mam na myśli reklamowania funduszy w mBanku, jednak inwestowanie w fundusze ma dla takich mikroinwestorów jak ja plusy jak łatwą dywersyfikację i dostępność na lokalnym rynku, czasem też chwilową ucieczkę od podatku Belki.
Do sedna: mimo że ich artykuły są tendencyjne, pojawiło się coś ciekawszego niż “kupuj akcyjne/zrównoważone/obligacyjne”.
1) artykuł o złocie, w którym jest to co szanowny Cynik wbija nam już dawno do głów (i co skłoniło mnie do zakupu funduszu sporo wcześniej niż go zareklamowali 😉 )
Zaczynając ten wątek nie mam na myśli reklamowania funduszy w mBanku, jednak inwestowanie w fundusze ma dla takich mikroinwestorów jak ja plusy jak łatwą dywersyfikację i dostępność na lokalnym rynku, czasem też chwilową ucieczkę od podatku Belki.
Do sedna: mimo że ich artykuły są tendencyjne, pojawiło się coś ciekawszego niż “kupuj akcyjne/zrównoważone/obligacyjne”.
1) artykuł o złocie, w którym jest to co szanowny Cynik wbija nam już dawno do głów (i co skłoniło mnie do zakupu funduszu sporo wcześniej niż go zareklamowali 😉 )
2) ciekawa możliwość uzupełnienie inwestowania w ropę inwestowaniem w akcje na bliskim wschodzie
3) wysokiego ryzyka rynki afrykańskie ale też ich korelacja z surowcami
link do artykułów:
http://www.mbank.pl/indywidualny/inwestycje/gazeta_inwestora/Gazeta_Inwestora_nr4.pdf
co sądzicie na temat 2) i 3)?
nie inwestujemy przecież 100% w sztabki 😉