Ostatni Newslatter dotyczył inwestowania w gaz. Była tam m.in wskazówka, że długoterminowo zwycięzcą może okazać się Australia. W tym kontekscie inwestowanie w tamtejsze spółki gazowe wydaje się zasadne.
Problem tylko tworzy ich dobór! Na australijskiej Giełdzie jest sporo spółek mających gas w nazwie, np. Pryme Oil and Gas (PYM); Karoon Gas Australia (KAR); Liquefied Natural Gas (LNG).
Ostatni Newslatter dotyczył inwestowania w gaz. Była tam m.in wskazówka, że długoterminowo zwycięzcą może okazać się Australia. W tym kontekscie inwestowanie w tamtejsze spółki gazowe wydaje się zasadne.
Problem tylko tworzy ich dobór! Na australijskiej Giełdzie jest sporo spółek mających gas w nazwie, np. Pryme Oil and Gas (PYM); Karoon Gas Australia (KAR); Liquefied Natural Gas (LNG).
Pytanie są dwa, czy to dobry geograficznie ruch i czy są tam spółki porównywalne z amerykanskimi przywołanymi w Newslatter tj. równie stabilne i dające dobre perspektywy? Taki “australijski gazowy Exon”.
Dodam jeszcze, że mają “dziwne” wykresy tj. nie do końca pokrywają sie z ceną gazu na przestrzeni roku – dwóch. Odczytuję to jako element niepewności w inwestowanie w nie. Teraz niektóre mają kosmiczny pik w górę.
Co Szanowni Koledzy sądzą?