Home › Forum › Stare_forum › Jak wyjść z impasu w negocjacji ceny nieruchomości?
- This topic has 0 replies, 1 voice, and was last updated 7 years, 9 months ago by
Anonymous.
-
AuthorPosts
-
-
24/04/2017 at 20:28 #8324
Anonymous
InactivePytanie trochę nietypowe, ale co tam 🙂 Wiem, że na forum są specjaliści od nieruchomości, w tym zawodowcy, więc może ktoś będzie w stanie mi podpowiedzieć.
Jestem w trakcie negocjacji ceny działki pod budowę domu. Ja zaproponowałem swoją cenę (60% ceny ofertowej), sprzedający powiedział zdecydowane nie.
Po jakimś czasie, przyciśnięty podał swoją cenę minimum, nieco niższą (93% ceny ofertowej) i na tym na razie rozmowa się skończyła. Jeżeli chodziłoby tu o nieruchomość
inwestycyjną, to dałbym sobie spokój i nie tracił więcej czasu, ale szukam czegoś dla siebie i akurat ta wąska okolica mi się podoba. Postanowiłem
nie wycofywać się, dopóki nie wyczerpię wszystkich opcji.Potrzebuję rady, jak postępować w takim przypadku, gdzie sprzedający okopał się na nierealistycznej cenie.
Szczegóły:
– powierzchnia działki to 1280m2, średnia w okolicy to 700-800m2; popularna dzielnica mieszkaniowa na obrzeżach Gdyni, parę
nowych osiedli i domki jednorodzinne, wszystko budowane po 2000
– cena za m2 mniej więcej odpowiada średniej cenie za małą działke w okolicy
– kształt regularny, na zboczu doliny, spadek ok 8m na 50m długosci działki, ale jest płaski kawałek w sam raz na dom.
– brak uzbrojenia na działce; w drodze prąd, gaz i woda; granice nie odszukane
– działka w planie zagospodarowania przestrzennego przeznaczona pod zabudowę jednorodzinną, bez większych niespodzianek; co bardzo istotne, zgodnie z planem, ok. 500m2
Pytanie trochę nietypowe, ale co tam 🙂 Wiem, że na forum są specjaliści od nieruchomości, w tym zawodowcy, więc może ktoś będzie w stanie mi podpowiedzieć.Jestem w trakcie negocjacji ceny działki pod budowę domu. Ja zaproponowałem swoją cenę (60% ceny ofertowej), sprzedający powiedział zdecydowane nie.
Po jakimś czasie, przyciśnięty podał swoją cenę minimum, nieco niższą (93% ceny ofertowej) i na tym na razie rozmowa się skończyła. Jeżeli chodziłoby tu o nieruchomość
inwestycyjną, to dałbym sobie spokój i nie tracił więcej czasu, ale szukam czegoś dla siebie i akurat ta wąska okolica mi się podoba. Postanowiłem
nie wycofywać się, dopóki nie wyczerpię wszystkich opcji.Potrzebuję rady, jak postępować w takim przypadku, gdzie sprzedający okopał się na nierealistycznej cenie.
Szczegóły:
– powierzchnia działki to 1280m2, średnia w okolicy to 700-800m2; popularna dzielnica mieszkaniowa na obrzeżach Gdyni, parę
nowych osiedli i domki jednorodzinne, wszystko budowane po 2000
– cena za m2 mniej więcej odpowiada średniej cenie za małą działke w okolicy
– kształt regularny, na zboczu doliny, spadek ok 8m na 50m długosci działki, ale jest płaski kawałek w sam raz na dom.
– brak uzbrojenia na działce; w drodze prąd, gaz i woda; granice nie odszukane
– działka w planie zagospodarowania przestrzennego przeznaczona pod zabudowę jednorodzinną, bez większych niespodzianek; co bardzo istotne, zgodnie z planem, ok. 500m2
działki jest wyłączone spod jakiejkolwiek zabudowy (to podnosiłem jako główny argument na poparcie mojej niższej ceny); to wyklucza w praktyce budowę na działce
drugiego budynku, albo podział i sprzedaż połowy
– w sprzedaży pośredniczy agent, który jest pasywny i trzeba mu wszystko dwa razy powtarzać; nie znał planu zagospodarowania, nie wiedział
gdzie są granice działki, za to załatwił sobie wyłączność na sprzedaż
– oferta wisi od 7 miesięcy, z tego co powiedział mi agent, do tej pory jestem jedynym zainteresowanym;
– działka kupiona jako rolna w 2003 r.; sprzedający to emerytowane małżeństwo Polaków, mieszkających od kilkunastu lat w USA, raczej mają pieniądze; z tego co się
dowiedziałem środki ze sprzedaży tej i jeszcze jednej działki mają im posłużyć na zakup mieszkania w dolnym Sopocie (raczej drogie nieruchomości, dobrze powyżej 10k/m2)
– moja cena maksymalna to 75% ceny ofertowej
-
-
AuthorPosts
- You must be logged in to reply to this topic.