Nie rozumiem bitcoina….

Home Forum Aktywa niematerialne Nie rozumiem bitcoina….

Tagged: 

Viewing 2 reply threads
  • Author
    Posts
    • #132215
      pawel
      Participant

      Mam na mysli to ze wszystkie znaki ostrzegawcze gorki sa – kazdy o tym pisze, glowne tuzy z wall street glosza ze moze byc nawet po 1 mln – a w tym samym czasie nie mozna go uzywac do zakupu normalnych rzeczy (np jedzenia itp) – jest bardzo zmienny. Z tego co widze duzo zoomerow to kupuje i mysla ze za rok beda milionerami…. Dla mnie typowa banka…

    • #132253
      cynik9
      Participant

      Jest to oczywiście bańka, nie ma kwestii. Ale oprócz bańki jest też kwestia autentycznej wyceny. Wycena ta moim zdaniem jest ograniczona przede wszystkim od dołu. Wszystko wskazuje na to że BTC, który oferuje rzadko spotykany element wbudowanej rzadkości – stopa inflacji asymptotycznie dochodząca do zera i gwarantowana przez konstrukcję. Wraz z minięciem krytycznego punktu frontalnego ataku przez rząd ten element jest coraz wyżej wyceniany przez inwestorów, nawet biorąc poprawkę na to że ultymatywnie BTC koegzystować będzie z CBDC i prawdopodobnie pozbawiony zostanie innego elementu – dyskrecji. Nawet w tej formie BTC prawdopodobnie zachowa pewną wartość, tym bardziej że instytucje zaczęły w niego wchodzić. Po drugiej stronie spektrum natomiast wartość BTC ograniczona jest praktycznie tylko tempem druku fiat. Inaczej mówiąc, ryzyka z BTC wydają się mocno asymetryczne. Stąd rozumiem te motywacje. Z naszej perspektywy potencjał aprecjacyjny zawsze ważymy jednak z ryzykiem.

      To że ktoś zostanie milionerem mnie jakoś nie rusza ponieważ chodzi zawsze o dyskretne doniesienie tego do mety i cieszenie się tym, nie o saldo abstrakcyjnego rachunku z którym nie wiadomo co pozwolą zrobić. A można być spokojnym że możliwości dyskretnego cash outu paru tysięcy bitcoinów w walizkę fiat za niedługo nigdzie nie będzie, o ile gdzieś jeszcze jest… 🙁

    • #132502
      torero
      Participant

      Cash out dużych portfeli na rynkach BTC istnieje w dalszym ciągu, chociażby na coinbase OTC [choć można się spierać, czy jest on dyskretny…]. Wróble ćwierkają, że ostatnie zakupy potentatów wiązały się właśnie z takimi transakcjami kupna od dawnych “wielorybów”, przez co bitcoina na giełdach ubywa w nieco wolniejszym tempie.

      Co do szczytu na BTC – w odróżnieniu od “klasycznych” rynków, tutaj mamy dodatkową możliwość tzw. analizy on-chain, czyli predykcji na podstawie analizy zapisów blockchaina [z których można chociażby odczytać wpływy i wypływy BTC na portfele giełd, co można interpretować jako chęć sprzedaży lub “hodlowania” krypto, czyli odpowiednio sygnałów bessy lub hossy]. Dane takie udostępnia np. Glassnode, a analitykiem, specjalizującym się w predykcjach na podstawie analizy on-chain jest np. Willy Woo, którego prognozy od dłuższego czasu mają niepokojąco wysoką sprawdzalność… A prognoza Willy’ego Woo, dość powszechnie [czasem może aż zbyt powszechnie…] przyjmowana za dobrą monetę w kręgach krypto, przewiduje szczyt hossy w 2021Q4 i najniższy z możliwych targetów cenowych na poziomie 200 tys. USD. Rzeczony WW dość regularnie pisuje na Twitterze, ma również płatną wersję swoich prognoz. Nawet dla Twittera – bardzo polecam.

      Optyka, w myśl której BTC mógłby kiedykolwiek być użyty jako środek płatniczy, jest już dawno nie głoszona – zarówno ze względu na jego zmienność, jak i postępujacy wzrost wartości. O BTC rozmawia się dzisiaj [już tylko] jako o store of value [plus maszynki odsetkowej via DeFi].

Viewing 2 reply threads
  • You must be logged in to reply to this topic.