Obniżenie progu wypłat odszkodowań finansowych dla depozytów w banku.

[koos]

W rezultacie dyrektywy Europejskiego Funduszu Gwarancyjnego obniżeniu ulega próg programu wypłat odszkodowań finansowych (Financial Services Compensation Scheme) w UK:
http://www.bankofengland.co.uk/pra/Pages/authorisations/fscs/bankingandsavings.aspx

Do końca roku będzie utrzymana stawka zabezpieczeń do 85 000 GBP, natomiast od 01.01.2016r. ma to być 75 000 GBP. Zatem, coraz mniej pieniędzy jest “bezpieczne” w banku.

Wygląda na to, że jest to kolejna oznaka nadchodzącego GR.

Swoją drogą jest coraz ciężej wypłacić zarobione pieniądze w banku. Normą stały się pytania w stylu: a po co panu te pieniądze, czy co pan za to chce kupić?
Najbardziej oczywista odpowiedź, bo to moje pieniądze działa jak płachta na byka.
Więc dlatego wymyślam bajki różnej maści, ale kasjerzy nie kupują wszystkiego i ciągną temat dalej. Jak powiem, że chcę coś kupić to mówią, że mogę zrobić to online lub zapłacić kartą. Jak mówię, że potrzebuję pieniędzy bo wyjeżdżam za granicę na wakacje, to mówią, że za dużo gotówki podejmuję i oni zalecają albo wypłacanie kartą za granicą, albo wymianę w kantorze, ale płatne też kartą.
Ja im na to odpowiadam, że mają dosyć nieuczciwy przelicznik, a oni mi o bezpieczeństwie. Rozmowa generalnie bez sensu.
Ostatnio mówię, że biorę pieniądze dla rodziców, którzy są starej daty i lubią gotówkę, to mam spokój przynajmniej z pytaniami typu po co ci te pieniądze.

W rezultacie dyrektywy Europejskiego Funduszu Gwarancyjnego obniżeniu ulega próg programu wypłat odszkodowań finansowych (Financial Services Compensation Scheme) w UK:
http://www.bankofengland.co.uk/pra/Pages/authorisations/fscs/bankingandsavings.aspx

Do końca roku będzie utrzymana stawka zabezpieczeń do 85 000 GBP, natomiast od 01.01.2016r. ma to być 75 000 GBP. Zatem, coraz mniej pieniędzy jest “bezpieczne” w banku.

Wygląda na to, że jest to kolejna oznaka nadchodzącego GR.

Swoją drogą jest coraz ciężej wypłacić zarobione pieniądze w banku. Normą stały się pytania w stylu: a po co panu te pieniądze, czy co pan za to chce kupić?
Najbardziej oczywista odpowiedź, bo to moje pieniądze działa jak płachta na byka.
Więc dlatego wymyślam bajki różnej maści, ale kasjerzy nie kupują wszystkiego i ciągną temat dalej. Jak powiem, że chcę coś kupić to mówią, że mogę zrobić to online lub zapłacić kartą. Jak mówię, że potrzebuję pieniędzy bo wyjeżdżam za granicę na wakacje, to mówią, że za dużo gotówki podejmuję i oni zalecają albo wypłacanie kartą za granicą, albo wymianę w kantorze, ale płatne też kartą.
Ja im na to odpowiadam, że mają dosyć nieuczciwy przelicznik, a oni mi o bezpieczeństwie. Rozmowa generalnie bez sensu.
Ostatnio mówię, że biorę pieniądze dla rodziców, którzy są starej daty i lubią gotówkę, to mam spokój przynajmniej z pytaniami typu po co ci te pieniądze.

Ale to nie koniec. Cały czas jest utrzymywana atmosfera podejrzliwości. Mimo, że do 5 000 GBP nie trzeba pokazywać dowodu osobistego, ja i tak jestem o to proszony w 95% wypłat. Często gęsto jest też sprawdzany podpis i skanowany dowód.
Oczywiście wszystko w imię bezpieczeństwa i ochrony przed praniem brudnych pieniędzy.

Raz zdarzyło mi się nawet, że kasjerka spytała mnie ze sztucznym uśmiechem na ustach i szeptem, czy ktoś mi grozi i czy dlatego muszę wypłacić te pieniądze, bo jeśli tak to może powiadomić policję cichym alarmem i może przeciągać wypłatę do ich przyjazdu.

Na koniec jak proszę o wypłatę w maksymalnych nominałach to ich prawie nigdy nie ma. Powiedziano mi, że w ogóle to najlepiej jest jakbym zadzwonił wcześniej i się umówił na wypłatę. W 20% sytuacji jak pójdę do banku w czasie lunchu, to pieniędzy już nie ma i to jest niby centrum Londynu – brak słów (pieniędzy w banku też).

Czy Wy też spotykacie się w bankach z tego typu pytaniami/problemami?

[Author]

Posts