Nawiązując do najnowszego wpisu o srebrnej monecie 1000 gr mam retoryczne pytanie. Dlaczego nie można kupić monet uncjowych wykonanych z polskiego srebra? Był kiedyś osobny wpis o stosunkowo dużych rezerwach tego surowca w Polsce (KGHM). Naturalnym jest, jeżeli jest czegoś obfitość, to trzeba się tym szczycić i powinno być to w obiegu. Mennicy australijskiej opłaca się oferować monety bulionowe, a KGHM-owi czy NBP już nie? To są dla mnie pytania, na które nie potrafię znaleźć racjonalnej odpowiedzi.
Nawiązując do najnowszego wpisu o srebrnej monecie 1000 gr mam retoryczne pytanie. Dlaczego nie można kupić monet uncjowych wykonanych z polskiego srebra? Był kiedyś osobny wpis o stosunkowo dużych rezerwach tego surowca w Polsce (KGHM). Naturalnym jest, jeżeli jest czegoś obfitość, to trzeba się tym szczycić i powinno być to w obiegu. Mennicy australijskiej opłaca się oferować monety bulionowe, a KGHM-owi czy NBP już nie? To są dla mnie pytania, na które nie potrafię znaleźć racjonalnej odpowiedzi.