Witam,
po serii nieszczególnych pytań ze złota przygotowałem kilka nieszczególnych pytań z innego zakresu 😉
Otóż rozmawiałem niedawno z Austriakiem, który – bez własnej korzyści, dla jasności – jął roztaczać przede mną fantastyczne perspektywy inwestycji w plantację takiej wierzby. Parę-parędziesiąt hektarów nieszczególnej działki rolnej – prawił – wysyłka do Niemiec i żyjemy jak królowie.
Zanim siądę do guglania i robienia excela… czy ktoś miał jakieś doświadczenia w tej materii? Zasadniczo prawie-bezobsługowa inwestycja po kosztach gruntu położonego gdziekolwiek brzmi na pierwszy rzut ucha dość zachęcająco…
Witam,
po serii nieszczególnych pytań ze złota przygotowałem kilka nieszczególnych pytań z innego zakresu 😉
Otóż rozmawiałem niedawno z Austriakiem, który – bez własnej korzyści, dla jasności – jął roztaczać przede mną fantastyczne perspektywy inwestycji w plantację takiej wierzby. Parę-parędziesiąt hektarów nieszczególnej działki rolnej – prawił – wysyłka do Niemiec i żyjemy jak królowie.
Zanim siądę do guglania i robienia excela… czy ktoś miał jakieś doświadczenia w tej materii? Zasadniczo prawie-bezobsługowa inwestycja po kosztach gruntu położonego gdziekolwiek brzmi na pierwszy rzut ucha dość zachęcająco…