Home › Forum › Stare_forum › zloto czy srebro – argumenty za zlotem oczami silverbuga
- This topic has 0 replies, 1 voice, and was last updated 7 years, 2 months ago by
A Sz1.
-
AuthorPosts
-
-
29/01/2009 at 22:32 #7386
A Sz1
ParticipantJako zadeklarowany silverbug postanowilem jakis czas temu przeprowadzic eksperyment myslowy i rozpoczac polemike z innym silverbugiem (na blogu Kuczynskiego). Mam nadzieje, ze ponizsze wyjatki sprowokuja dyskusje w niniejszym portalu TwoNuggets:
@ Joker and all
Zeby dodac troche kontrargumentow w sporze “zloto kontra srebro – ktore lepiej kupowac?” ponizej wymienilem pare sil, ktore moga pchnac w gore zloto relatywnie mocniej niz srebro podczas obecnego kryzysu:
Jako zadeklarowany silverbug postanowilem jakis czas temu przeprowadzic eksperyment myslowy i rozpoczac polemike z innym silverbugiem (na blogu Kuczynskiego). Mam nadzieje, ze ponizsze wyjatki sprowokuja dyskusje w niniejszym portalu TwoNuggets:@ Joker and all
Zeby dodac troche kontrargumentow w sporze “zloto kontra srebro – ktore lepiej kupowac?” ponizej wymienilem pare sil, ktore moga pchnac w gore zloto relatywnie mocniej niz srebro podczas obecnego kryzysu:
1. Metal monetarny w odroznieniu od przemyslowego charakteryzuje duza ilosc w obiegu w stosunku do zuzycia i co sie z tym wiaze relatywnie niewielka uzytecznosc w zastosowaniach przemyslowych. Zloto te warunki spelnia, jednakze w wypadku srebra swiat utracil duze jego skoncentrowane zasoby wlasnie na skutek zuzycia przemyslowego. Dlugofalowo wiec z przyczyn praktycznych (mala produkcja w stosunku do rezerw) zloto jako pieniadz stanowi stabilniejszy system niz srebro jako pieniadz.
2. Standard bimetaliczny jest trudniejszy do powszechnej akceptacji niz system oparty tylko na zlocie, np. z powodu nierownomiernie rozlokowanego geograficznie wydobycia zasobow tych kruszcow. To bylo moim zdaniem powodem lobbowania przez Wielka Brytanie porzucenia systemu bimetalicznego, w czasach gdy jej imperium obejmowalo Australie i Kanade (rozkwitala tam produkcja zlota w przeciwienstwie do Indii i Dalekiego Wschodu, ktore opieraly swoj pieniadz na dostepnym lokalnie srebrze). Innym powodem jest to, ze banki centralne w swoich rezerwach powszechnie trzymaja zloto bowiem traktowały i TRAKTUJA je jako pieniadz (inny przyklad ze swiata finansow: gold carry trade traktowano podobnie jak yen carry trade). BC porzucily natomiast rezerwy srebra. W momencie ewentualnego krachu fiat currencies latwiej bedzie im wprowadzic nowy pieniadz oparty czesciowo na zlocie niz na srebrze/systemie bimetalicznym.
3. W przypadku wzrostu cen srebra – metalu technologicznego – moze pojawic sie lobbying na rzecz utrzymania nizszej jego ceny, gdyz wysoka cena ag wyhamuje rozwoj technologii wykorzystujacej srebro (baterie Ag-Zn i inne). Z drugiej strony nie wyobrazam sobie jak rzady moga bardziej ograniczyc popyt inwestycyjny niz poprzez opodatkowanie (w Europie VAT juz jest).
4. Popyt przemyslowy – w 2008 cena srebra zachowala sie podobnie jak innych metali to znaczy spadla o okolo polowe w momencie gdy nastapil ostry spadek popytu przemyslowego na ten metal. Nie stalo sie tak w przypadku zlota, gdyz jego zastosowanie przemyslowe jest nieznaczne. Jezeli zloto i srebro maja pojsc ostro do gory (w przypadku SHTF) to szybko malejace zuzycie przemyslowe (stop produkcja elektroniki itp.) bedzie dzialala obnizajaco na cene srebra i moze przez dlugi czas niwelowac skutki wzrostu popytu inwestycyjnego.
5. Podrobki: trudniej jest sprawdzic srebro w stosunku do zlota a takze duzo latwiej i oplacalniej (nawet przy obecnych cenach) jest podrobic srebrna monete w stosunku do zlotej (m.in. za sprawa mniejszej gestosci). Moze to ograniczyc jego role jako pieniadza (patrz obecny zalew aukcji ebay/allegro przez podrobki z Chin, szczegolnie pandy ale takze stare trade dollars z USA).
6. Brak inlacji. Mimo ze, wydawac sie to moze troche dziwne, to rzadom/BC duzych i rozwinietych krajow jest duzo trudniej wywolac inflacje ze wzgledu na mala presje na place podczas depresji (ludzie nie beda rzadali podwyzek, bo podstawowym ich celem staje sie utrzymanie pracy). Mamy przyklad Japonii w latach ‘90. Teraz USA powtarzaja jej bledy.
market-ticker.denninger.net/archives/2009/01/12.html
W tym momencie bardziej prawdopodobny moze stac sie scenariusz wielkiego kryzysu z lat 1929-1932, kiedy podczas silnej deflacji zarekwirowano zloto i zmieniono jego wartosc o 75% w gore. Z tego co wiem to nie stalo sie tak ze srebrem.
Warto byloby rowniez przeanalizowac jak ksztaltowaly sie ceny zlota i srebra w Republice Weimarskiej w okresie hiperinflacji. Z tego co pamietam z artykulu z tymi danymi zloto poszlo wtedy duzo bardziej w gore niz srebro. Ale nie jestem tego pewien, byc moze przyczyna byly jakies specyficzne uwarunkowania panujace w RW.
7. Wydobycie. Peak wydobycia zlota prawdopodobnie juz nastapil. Niepewna sytuacje mamy w przypadku srebra. Jednakze plan uruchamiania nowych kopalnii ktory przegladalem gdzies 1,5 roku temu zakladal uruchomienie nowej produkcji w wysokosci okolo 100-150 mln uncji rocznie.
8. Ciezko jest uznac teze, ze srebra na swiecie jest mniej niz zlota. Wydobytego srebra na ziemi jest prawdopodobnie 5 x wiecej niz zlota (wydobytego = w posiadaniu ludzi ale niekoniecznie dostepnego od reki przy duzo wyzszej cenie, np. silverware / art forms). Zrodlo:
silverinscripture.com/articles.php?id=38
Uwaga – ten podpunkt nie jest sprzeczny z pkt. 1, poniewaz wiekszosc wydobytego srebra na ziemi jest bardzo rozproszona i funkcjonuje glownie jako silverware (okolo 3/4 – 16 mld uncji) co utrudnia jego uzycie jako pieniadza (dostepnosc i proces refinacji).
9. Koszty produkcji. Mozemy zgodzic sie, ze minimalna cena danego metalu w dlugim okresie determinuje jego koszt wydobycia / recyclingu. Nie mam przy sobie zrodel, ale dla zlota wg mnie srednia cena wydobycia (cash costs) jest na swiecie okolo 400-600 USD, ale w 2008 roku wieksi producenci zaznaczali ze nowe inwestycje w obecnym czasie sa oplacalne dopiero przy cenie 1200 USD/uncje. Koszt srebra – wiekszosc srebra (3/4?) wydobywana jest przy okazji innych metali i przez to sprzedawana jest po KAZDEJ cenie jaka dyktuje rynek. Nawet jezeli wezmiemy z grubsza koszt wydobycia jednej uncji srebra dla kopalni tylko srebra (na wyrost wezmy 10 USD), to stosunek kosztu wydobycia srebra i zlota jest blizszy obecnemu stosunkowi ceny niz stosunkowi rzadkosci. Innymi slowy –
dani2989.com/gold/ratiogoldsilverpriceprodreserve17102004gb.htm– Silver “is not sold according to its rarity, but to its availability”
***************
Moja konluzja: srebro i zloto bullish, jednak srebro w dluzszej perspektywie niz zloto. Najlepsza wg mnie dywersyfikacja dlugoterminowa: 50% gold i 50% silver
W wyniklej dyskusji dodalem kolejne argumenty:
@ Joker
Dla mnie wazne jest zeby dla kazdego argumentu ‘za’ znalezc argument ‘przeciw’, w innym wypadku latwo ulec nadmiernemu entuzjazmowi, co mi samemu w przeszlosci sie zdarzalo (chociazby w przypadku srebra, dla ktorego argumenty ‘za’ moge wymieniac godzinami).
Jestem ciekaw kiedy oczekujesz ‘wybuchu’ cen au i ag?
IMHO oczekuje w najblizszych 3-5 latach:
1. spadek podazy srebra o okolo 30%-40% (glownie z powodu nizszego wydobycia miedzi i cynku oraz odkladania nowych inwestycji) do okolo 600 mln uncji ( z obecnych 900 mln – licze lacznie z recyclingiem)
2. spadek popytu przemyslowego na srebro o 50% z obecnych 800 mln uncji (lacznie z bizuteria i silverware) na 400 mln uncji glownie za sprawa kurczacej sie produkcji elektroniki – zakladam bardzo gleboka depresje.
Roznica to ok 200 mln uncji rocznie ktora pozostaje na zaspokojenie popytu inwestycyjnego. Jezeli popyt inwestycyjny przekroczy ta wartosc cena pojdzie do gory.
Obecne (no prawie – 2007) dane dla popytu i podazy:
silverinstitute.org/supply_demand.php#supply
Pojawia sie pytanie, co napedzi popyt inwestycyjny na srebro. Dla mnie glowna sila bedzie bardzo wysoka cena zlota i stosunek ceny au/ag powyzej 100 (ludzie beda kupowali srebro – drugie najlepsze po zlocie – kiedy – doslownie – nie bedzie ich stac na zakup zlota).
Ludzie = mysle tutaj glownie o generacji baby boomers obecnie w wieku 50-66, ktora dysponuje najwieksza sila nabywcza i ksztaltuje trendy.
Co wazne wg mnie konkurencja dla zakupu srebra fizycznego beda akcje spolek wydobywajacych zloto. Zobacz, co stalo sie w 1932 po konfiskacie zlota w USA – ludzie zaczeli kupowac masowo akcje spolek wydobywajacych zloto kiedy fizyczne au stalo sie dla nich niedostepne.
resourcefortunes.com/pmarket.htm
– wykres np. DIJA vs Homestake Mining
****
Podsumowujac – kolejnosc w ktorej oczekuje znaczacych wzrostow (perspektywa 3-5 lat):
1. Zloto fizyczne
2. Akcje spolek wydobywajacych zloto
3. Srebro fizyczne i akcje spolek je wydobywajacych
Perspektywa 3-5 lat moze zostac skrocona, jezeli bedziemy swiadkami wiekszej ilosci skandali a’la Madoff, co szybciej zawroci popyt inwestycyjny ze zlota i srebra papierowego (kontrakty/ETFs/pool accounts) na fizyczne.
W polemice przytoczylem tez moja prognoze innej dynamiki spadku podazy i popytu (przemyslowego) dla srebra w przypadku ostrej recesji:
@ PS
Jeśli większość srebra jest wydobywana “przy okazji innych metali ” to pragnę jeszcze raz zwrócić uwagę że podaż automatycznie zmaleje w przypadku recesji . Zmniejszenie produkcji metali podstawowych / w przypadku załamania produkcji przemysłowej / oznacza że i źródło podaży srebra zmaleje .
Zgadzam sie, tylko ze mozemy miec tutaj do czynienia z przesuniecieciem spadku popytu i spadku podazy w czasie.
Tak jak uzytkownicy srebra zredukowali w II p. 2008 i beda redukowac swoje zapotrzebowanie w krotkim czasie o znaczace ilosci, tak kopalnie beda obcinaly produkcje ale w dluzszej perspektywie czasu i relatywnie lagodniej. Dodatkowo sektor elektroniki uzytkowej czeka prawdopodobnie w 2009 i 2010 znaczace obciecie produkcji, co dodatkowo zmniejszy zuzycie srebra. Kopalnie wydobywajace srebro rowniez beda zamykane, tylko wg mnie ten proces bedzie rozlozony w dluzszym okresie (przykladowo KGHM lub Penoles nie moga ot tak uciac duzej czesci swojej produkcji w krotkim czasie, bo oprocz kalklulacji biznesowej musza sie liczyc takze ze zwiazkami zawodowymi…)
Popyt inwestycyjny w przypadku rynku gdzie roczna podaż to zaledwie 10 mld USD moim zdaniem zrekompensuje każdy spadek zużycia przemysłowego . To nie rynek to “ryneczek”
Zgadzam sie. To ryneczek. Problem w charakterze tego ryneczku. Ze wzgledow praktycznych duzi gracze instytucjonalni/hedge fundy jak tez zamozni inwestorzy wchodza w PAPIEROWY rynek srebra ktory jest kilkanascie/kilkadziesiat razy wiekszy od rocznego wydobycia / ilosci srebra na COMEXie itd. (zalezy jak liczyc). Mam tu na mysli rowniez ETFy ktore realnie moga nie miec zgromadzone tyle uncji ile podaja, chociazby przez to, ze mozna je shortowac.
Dopoki wiec nie bedziemy mieli zbiorowej zmiany swiadomosci zarzadzajacych funduszami (a to moze jeszcze potrwac:), wielkosc rynku srebra ustalana bedzie glownie w papierze a nie w metalu, a przeciez ten pierwszy zawsze mozna dodrukowac;)
-
-
AuthorPosts
- You must be logged in to reply to this topic.